Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miłość. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miłość. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 14 listopada 2017

Kłamałbym

Jesień mój panie a ja nie mam domu
w aparacie pustka i brzydkie obrazy przed oczami
Jestem świadkiem jak młode ptaki zderzają się z brakiem sensu życia i obrzydliwością rzeczywistości. Ja sobie z tym radzę, ale dzieci mają trudniej.
Dobre koty mają nawracające zapalenie spojówek, może to jest kocia białaczka a może oczy ropieją i krwawią od widzenia prawdziwej natury świata. Niektóre koty potrafią bowiem widzieć prawdziwą naturę rzeczywistości. Jesień mój panie a mi zmieniło się marzenie, nie chcę już domu, chcę zdrowych oczu dla dobrego kota. Może ta zamiana to jest naiwność, a może miłość.

Utwór z płyty "Dzieciom"






sobota, 30 stycznia 2016

Dylematy

Prażone migdały

Choroba jest dla mnie zawsze przeżyciem bardzo traumatycznym
i choruje jak typowy facet, także paranoidalnie
leże na łóżku i umieram w gorączce
w głowie snują się wizje paraliżu, że już nigdy nie wstanę z łóżka
moja wola rozciągnięta jest skrajnie między dwoma biegunami
z jednej strony rozpaczliwie łapie się tego, aby w magiczny sposób w ciągu najbliższej godziny wyzdrowieć a z drugiej myślę, że najlepiej byłoby w ciągu najbliżej godziny umrzeć,
przestać istnieć na zawsze i w ogóle, czy nie lepiej by było gdybym nigdy nie istniał
A on przychodzi z kuchni i pyta:
Do obiadu migdały rozdrobnić czy w całości? A może w całości je na patelni uprażyć?