Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zadziwiająco wiele rzeczy się dzieje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zadziwiająco wiele rzeczy się dzieje. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 grudnia 2015

Studium przedmiotu.

Zadziwiająco wiele rzeczy się dzieje
i zadziwiająco wiele rzeczy się nie dzieje.
Przetacza się wszystko na raz przez naszą świadomość, wchodząc głębiej lub nie.
Czuję ferment w tak zwanym społeczeństwie i czuje ferment w poszczególnych ludziach.  Czuje i w sobie. Coś dzieje się lub coś będzie się zaraz dziać. Literatura od wielu lat emanuje utajoną lub jawną nienawiścią i agresją. Zmęczone ciało pragnie spokoju. Powinienem wiedzieć, śledzić, uczestniczyć, towarzyszyć, ale tak wiele tego, tak wiele, że uciekam. W eksplorowanie zagadnień filozoficznych, metafizycznych, badanie materii sztuki. Poświęcam godzinę by spróbować być zeszytem.
Pytam wciąż o to, co najwartościowsze lub chociażby ważne. Czasem mi się zdaje, że rozumieć procesy, które się dokonują, to ważne, innym razem, że ważniejsza jest ucieczka w moje własne Idaho. Otwiera się, zamyka, miękka skóra, wiele kartek, linie, miękkie wnętrze, łatwo zniszczyć, szeleści. Czymże wobec tego, żeby to zrozumieć i poczuć, są procesy społeczne i jakiś ferment w człowieku?

Borders

God's Whisper

Easy