Pamiętacie jak w Kolejach pojęcia szczęścia pisałem o upuszczonym słoiku miodu?
Nie była to wymyślona historia broń boże, było tak w dzieciństwie, że zbiłem słoik miodu otrzymany od matki.
A Fromm pisze tak: " Miłość matczyna jest, jak się tam wyraziłem, niczym nie uwarunkowaną
afirmacją życia dziecka i jego potrzeb. Do tego określenia należy tu jednak dodać jeden bardzo ważny szczegół. Afirmacją życia dziecka posiada dwa aspekty; pierwszy z nich to odpowiedzialność i troska o dziecko, absolutnie niezbędne do zachowania go przy życiu i zapewnienia mu rozwoju. Drugi dotyczy spraw sięgających dalej aniżeli samo przetrwanie. Jest nim nastawienie, które wpaja dziecku m i-1 o ś ć ż y c i a , które daje mu przeświadczenie, że dobrze jest żyć, dobrze jest być małym chłopcem czy dziewczynką, dobrze jest być na świecie. (...) Tę samą ideę wyraża chyba także inny symbol biblijny. Ziemia
Obiecana (ziemia jest zawsze symbolem matki) opisana jest tam jako „mlekiem i miodem płynąca". Mleko jest symbolem pierwszego aspektu miłości, tego, którego treścią jest troska i afirmacją. Miód symbolizuje słodycz życia, jego ukochanie i szczęście z powodu tego, że się żyje.
Większość matek potrafi ofiarowywać wyłącznie „mleko", bardzo niewiele potrafi dawać również „miód". Aby móc dawać „miód", matka musi być nie tylko „dobrą matką", ale i szczęśliwym człowiekiem - a to nieczęsto się zdarza. Działa to na dziecko w sposób przemożny. Ukochanie życia przez matkę jest równie zaraźliwe jak jej niepokój. Oba te uczucia wywieraj ą bardzo głęboki wpływ na całą osobowość dziecka; bez trudu można rozróżnić te wśród dzieci - a także wśród dorosłych - które otrzymywały samo „mleko", od tych, które otrzymały „mleko i miód". "
Ilość miodu jaką dostałem od matki opisuje czysta matematyka - jeden słoik. Jar, jar.
Pamiętacie co się stało ze słoikiem miodu, który dostałem? No właśnie.
Kluczowe obrazy z życia może rzeczywiście są znaczącymi symbolami.
A słowa wieloznacznymi znakami prawdy.
Story Fromm jar honey.
Zgrzyt miodu, zgrzyt kochanie.
Opowieść Fromma o zgrzycie kochania
opowieść ze słoika miodu.
Ach ta wieloznaczność sów
Nie są tym czym się wydają
(Lynch zna polski?)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słoik miodu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słoik miodu. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 28 stycznia 2014
sobota, 7 września 2013
Koleje pojęcia szczęscia
Po fakcie szczęście znajduje się w rzeczach, w których nie odczuwało go się w trakcie.
Po fakcie. W trakcie. Czasu nie ma.
Mama mi dała słoik miodu, żebym zaniósł do samochodu, miód upuściłem, słoik rozbiłem, chodnik miodem płynący zrobiłem.
Znalazłem w szkole, podstawówce, na futrynie figurkę smoka, którą mam do dziś.
Posikałem się ze śmiechu w sklepie kupując mentosy.
Zadzwoniła po roku i powiedziała, rok temu z tą śmietaną i naszym przeznaczeniem to była nieprawda.
Powiedziałem odejdź, bo wiedziałem, że wolę płynąć sam, ale uczciwie, niż nie sam ale w niezgodzie ze sobą.
I w końcu ten ból, który czuję z bliskości. On na pewno też.
Więcej szczęścia też pamiętam
za wszystkie serdecznie dziękuję.
Proszę o naukę, pokutę i słoik miodu.
Takie były koleje pojęcia szczęścia.
(Szczęście jest ślepe, ale nie jest niewidzialne [F.B] )
Słoik nutelli też się nada.
Po fakcie. W trakcie. Czasu nie ma.
Mama mi dała słoik miodu, żebym zaniósł do samochodu, miód upuściłem, słoik rozbiłem, chodnik miodem płynący zrobiłem.
Znalazłem w szkole, podstawówce, na futrynie figurkę smoka, którą mam do dziś.
Posikałem się ze śmiechu w sklepie kupując mentosy.
Zadzwoniła po roku i powiedziała, rok temu z tą śmietaną i naszym przeznaczeniem to była nieprawda.
Powiedziałem odejdź, bo wiedziałem, że wolę płynąć sam, ale uczciwie, niż nie sam ale w niezgodzie ze sobą.
I w końcu ten ból, który czuję z bliskości. On na pewno też.
Więcej szczęścia też pamiętam
za wszystkie serdecznie dziękuję.
Proszę o naukę, pokutę i słoik miodu.
Takie były koleje pojęcia szczęścia.
(Szczęście jest ślepe, ale nie jest niewidzialne [F.B] )
Słoik nutelli też się nada.
Subskrybuj:
Posty (Atom)