Prażone migdały
Choroba jest dla mnie zawsze przeżyciem bardzo traumatycznym
i choruje jak typowy facet, także paranoidalnie
leże na łóżku i umieram w gorączce
w głowie snują się wizje paraliżu, że już nigdy nie wstanę z łóżka
moja wola rozciągnięta jest skrajnie między dwoma biegunami
z jednej strony rozpaczliwie łapie się tego, aby w magiczny sposób w ciągu najbliższej godziny wyzdrowieć a z drugiej myślę, że najlepiej byłoby w ciągu najbliżej godziny umrzeć,
przestać istnieć na zawsze i w ogóle, czy nie lepiej by było gdybym nigdy nie istniał
A on przychodzi z kuchni i pyta:
Do obiadu migdały rozdrobnić czy w całości? A może w całości je na patelni uprażyć?
sobota, 30 stycznia 2016
piątek, 29 stycznia 2016
wtorek, 19 stycznia 2016
Mniej, znaczy więcej
W naszym betonowym lesie
wyłącza nam się uwaga na magię przedmiotów,
wyłącza nam się rozumienie tego,
że więcej znaczy mniej
betonowy las
nie pisałem długo, bo więcej i więcej się dzieje, a więc mniej.
dla porównania: więcej:
wyłącza nam się uwaga na magię przedmiotów,
wyłącza nam się rozumienie tego,
że więcej znaczy mniej
betonowy las
nie pisałem długo, bo więcej i więcej się dzieje, a więc mniej.
dla porównania: więcej:
Subskrybuj:
Posty (Atom)