niedziela, 27 sierpnia 2017

Warsaviana 1

Wracasz do miasta z betonu, ciepła i pyłu
i tydzień wystarcza, abyś znowu był tu zakorzeniony,
udajesz się na nocny spacer, powrót
miasto nocą jest jednym wielkim dzikim zwierzęciem,
oddycha rytmicznie i pulsuje życiem zamieszkujących go pchełek.
Takiego nocnego życia jak w sobotnie sierpniowe noce w Warszawie nie ma nawet w Elej.
Jesteś jednak bogatszy o to, co widziały twoje oczy
co twoje nogi tańczyły w San Diego.
Co widziały chwytliwe moje oczy na ziemiach pustyni
zaklęte jest we mnie i wyryte na ocznych soczewkach
przez nie teraz patrzę na miasto, które dobrze znam, miasto z
z puzzli domów, samochodów, i wind
bazarów, browarów i kiosków
pseudofacetów i superkobitek
Miasto jest dla Ciebie przede wszystkim dużym zwierzem
i jakiego sortu Warszawiakiem więc jestem?








poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Americana 2

Stoję znowu przed światem jak przed otwartą księgą.
Ludzie księgi, ludzie podróży.
Autorka pisze, że każda podróż jest ucieczką przed śmiercią i wyjęła mi te słowa z krwi.
Podróż znaczy życie.
A najlepsze jest to, że podróż zewnętrzna zawsze zmienia zwiedzanie wewnętrznych komnat.
O których śpiewa wyśmiewana i hejtowana Julia Wieniawa, a ja uważam że to jeden z mądrzejszych tekstów współczesnych polskich piosenek (być może przez przypadek).

Im dalej idę w świat, tym dalej idę w głąb.
Z każdym kontynentem odkrywam nowe komnaty wewnątrz.
I tak jak kosmos nie ma granic na zewnątrz, tak człowiek nie ma granic wewnątrz.
Nieskończoność na zewnątrz i wewnątrz człowieka.

Oddycham, czyli piosenka o ponoć bardzo głupim tekscie.





  ( taken by Luke )

piątek, 18 sierpnia 2017

Americana 1

A więc proste życie.
Sny, drzewa i kamienie.
Poranki i śniadania.
Myśli nieuczesane i wyrzucane z jamy słowa.

Byłem w Stanach i czytałem korespondencję Miłosza z Iwaszkiewiczem.
Oglądałem gwiazdy na pustyni i kąpałem się w oceanie.

"Nie klękaj przede mną przyjacielu
Czas między nami ukląkł (...)

Świat jest przerażający
ale pływają w nim
jak w ogromnym akwarium

brzozy, lisy
strumienie kwiatów
drogi polne i drewniane domy

a także koncerty Brahmsa
i walce Chopina

Przyjmujemy w pokorze
wielkie zdumienie wielkie podniesienie
schodzenie w podziemia

Czas dał czas wziął
niech będzie imię jego umyte w muzyce"

zamiast Brahmsa i Chopina