wtorek, 12 marca 2019

Intencja czyli o wkładaniu klucza do kontaktu

Intencja skóry, kiedy dotykam cię i zapraszam bez słowa do tańca, jest - pójdź ze mną.
I ciało idzie.
A gdy tej intencji nie ma,
to nie idzie.

Intencja to jakiś klucz w kontakcie,
zarówno fizycznym w improwizacji,
jak i słownym w procesie, np podczas nauczania.

I rozjaśnia się, gdy sięgam do łacińskiego źródłosłowu z intencją poszukiwania odpowiedzi,

intencja znaczy bowiem:

rozciągnięcie

natężenie

napięcie

usiłowanie

uwaga

Jest to tak dobre, jak rurki z kremem lub frytki nawet albo miłość.

I chyba dlatego czuję to, co czuję, kiedy patrzę na japońskie malarstwo, które przedstawia jakieś zwykłe krzaki narysowane ascetyczną kreską. Sztuka japońska nasycona jest intencją. Pewnie za sprawą japońskiego mędrca Oka Uwagiego, Oko Uwagi pomaga kondensować intencję.

muzyka

moje japońskie foto obrazy:

 Świt przed domem samurajów

 Wielki kot w Kanagawie
 Shen Shi
 Ulatujące wróble

Kobiety w Shibuya