niedziela, 22 lutego 2015

Katowice one

Po co jedzie się do Katowic?
Kiedy jechało się, jeszcze nie wiedziało się a kiedy wróciło się to zobaczyło się, że pojechało się aby:
 - pójść do obcego człowieka i przegadać z nim 2 godziny
 - pójść do innego obcego człowieka, przegadać z nim 2 godziny i u niego spać
 - uczyć się zrozumienia i tolerancji
 - docenić swoje życie
 - zjeść w Macu
 - przybliżyć się do nie-obcego człowieka
 - doświadczać na raz normalności i niezwykłości
 - obserwować po Mrożkowemu jak tworzy się groteskowa sytuacja
 - kupić za 2 zł książkę o kotach ze zdjęciami ładniejszymi niż w profesjonalnych książkach o fotografii
 - mieć znów 19 lat
 - przekonać się, że warto ufać instynktom
 - zanieść miłemu antykwariuszowi ciasto
 - szukać swojej pozycji do spania na fotelach polskiego busa
 - czuć to, ale nie mówić
 - popłakać się w barze mlecznym w biały dzień
 - stawiać granice
 - zbierać plon ziarna, które się zasiało
i poczuć obecność Boga, która więcej waży niż jakikolwiek argument.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz